|
www.rexu.fora.pl Forum fanów serialu Komisarz Rex
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:37, 03 Sie 2012 Temat postu: historie o kotach... |
|
|
Ja nie mam żadnego kota, niestety wszystkie z okolicy przychodzą do mnie się wysypiać, poniżej kilka fotek mojego ulubieńca... nazwałam go "Garfield" z racji tego, że jest rudy...
Na końcu dorzuciłam "szaraczka", czyż on nie jest słodki?, oczywiście też śpi i "maleństwo" - ostatnio pojawiło się kilka młodych kotów i te z kolei szaleją, ciężko jest je uchwycić...
Co do złych zwyczajów, to na początku owszem koty zachowywały się podle, tak że musieliśmy obsypywać drzwi i teren specjalnym proszkiem, który miał je niby odstraszyć, oczywiście nic to nie dało...
Niszczyły też kwiaty w doniczkach, bo lubiły tam wejść i się położyć, lub rozkopać doniczkę... Ale ostatnio przychodzą tylko spać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:16, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ten Twój Garfield ma nawet taką garfieldową minę, jakby mówił: "Spadaj i daj mi spać"
Milusie kociaki. Mój Rexu z radością by się z nimi pobawił... w berka gryzionego
Zamiast historii o kotach mam takie coś, znalezione na kwejku:
Strzeżcie się kotów!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:18, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dobre.
Ja generalnie boję się kotów i dlatego one zachowują się tak bezczelnie.
Czasami jak wracam do domu, to zuchwale prychają na mnie, jak to bym ja była intruzem...
Mój ulubiony filmik z kotem Simona:
<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/GjUVlsB0inE" frameborder="0"></iframe>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:38, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kotów nie trzeba się bać - one boją się same siebie
Uwielbiam Kota Simona Jest taką esencją kotowatości
Przy okazji przypomniała mi się taka jedna książka o kotach. Z przymrużeniem oka, ale sama prawda
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:03, 08 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Świetny ten gif z Kociakiem.
Ta... kot Simona jest lepszy od Garfielda, na którym się wychowałam...
Masz na myśli to "kot w stanie czystym?". Co to jest konkretnie? Warto to pobrać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 4:57, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jakbym miała wybierać między Kotem Simona a Garfieldem, to jednak wybieram Garfielda. Jest taki podobny do mnie: leniwy, cyniczny, nienawidzi poniedziałków i wczesnego wstawania, i uwielbia dobrze zjeść
Aha, mam na myśli "Kota w stanie czystym". Tak konkretnie to to jest... o kotach Są tam opisane na wesoło kocie zachowania, zwyczaje, zabawy, kocie podejście do ludzi i innych żywych stworzeń... No, z wszystkiego po trochu, plus odrobinę o kocich właścicielach
Ja tę książkę nawet kupiłam, bo Pratchett jest jednym z moich ulubionych autorów, a wtedy nie miałam jeszcze neta i dostępu do pirackich ebooków Czyli warto to pobrać, choćby po to, żeby się pośmiać.
Możesz to ściągnąć stąd [link widoczny dla zalogowanych] żeby nie marnować transferu na chomiku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:15, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
WIELKIE DZIĘKI Richie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
neta85
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:20, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ten rudzielec jest świetny
Na naszej ulicy też ktoś gdzieś ma takiego ładnego rudego kota
Ja kota nigdy nie miałam (chociaż kiedyś bardzo chciałam), więc nie wiem jak to jest mieszkać z kotem pod jednym dachem. Ale ogólnie koty nawet lubię, szczególnie takie przyjacielskie, takie co to podejdą dadzą się pogłaskać, pomruczą Z jednym wyjątkiem - mam awersję do kotów mieszkających po sąsiedzku, o których już wspominałam, że upodobały sobie nasze podwórko do znoszenia swoich zdobyczy i załatwiania potrzeb Ale to i ten sąsiad jest denerwujący, więc może i koty mają tą wredność po nim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:21, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię koty są takie kochane U nas w domu koty były zawsze, to takie mamy pieszczochy Niflheimr też mieliśmy kiedyś takiego rudego kota...
Co do historii o kotach to mieliśmy kiedyś taką uzdolnioną kotkę. Parę lat temu dziwnym trafem często drzwi były od domu otwarte chociaż nikt się nie przyznawał, że je otwierał... Aż się w końcu okazało, że to nasza kotka nauczyła się otwierać drzwi... Wskakiwała na klamkę i wisiała na niej tak długo, aż ta nie ustąpiła Potem to już tak uzdolnionego kota nie mieliśmy
Richie jak możesz takie teorie spiskowe o kotach snuć! Przecież to takie kochane zwierzęta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:34, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Niki napisał: |
Richie jak możesz takie teorie spiskowe o kotach snuć! Przecież to takie kochane zwierzęta |
nie, nie, nie, koty są złe i podstępne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:03, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Obrazkowy przewodnik po kocich emocjach:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:20, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Richie koty nie myślą tylko o jedzeniu. Innym ważnym problemem moich kotów jest to, że nikt ich nie głaszcze
A ten kot gdyby był rudy to istny Garfield
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolyn\m/
Dołączył: 01 Sie 2012
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:59, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Niki napisał: |
Innym ważnym problemem moich kotów jest to, że nikt ich nie głaszcze |
...dlatego czasami z chęcią wymieniłabym mojego owczara na jakiegoś kota. Nie to, żeby Rexu nie lubił głaskania, ale niestety jakoś szczególnie się o nie nie doprasza
Hmm, próbowałaś wynagrodzić swoim kotom brak głaskania zaproszeniem na mecz tenisa?
***
Karolyn\m/, fajny kociak na filmie Zachowuje się jak niektóre koty, na które poluje mój Rex
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:30, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
Hmm, próbowałaś wynagrodzić swoim kotom brak głaskania zaproszeniem na mecz tenisa?
*** |
Richie ty masz chyba jakieś skłonności sadystyczne Nie ładnie, nie ładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:31, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam się zgadzam z Richie, koty są podstępne i złośliwe.
No chyba, że są małe... chociaż wtedy też potrafią dokuczyć.
Natomiast do dziś myślałam, że koty nie lubią wody ...
wyglądam przez okno sprawdzić czy już przestało padać, i ze zdziwieniem patrzę a tu rudy kot wyłazi powoli na środek ulicy i stoi sobie w strugach deszczu, po chwili otrzepał się z wody, jak Rex i dalej stoi na tej ulewie i tak w kółko...?
Jestem w szoku!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:58, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Niki napisał: |
Richie ty masz chyba jakieś skłonności sadystyczne Nie ładnie, nie ładnie |
oj tam, oj tam...
Niflheimr napisał: |
No chyba, że są małe... chociaż wtedy też potrafią dokuczyć. |
z małym kotem miałam tylko jedną niefajną przygodę: pozwoliłam kotu ciotki spać na moim śpiworze, a kotek mi się "odwdzięczył" zostawiając po sobie mokrą plamę wiadomego pochodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:12, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Gdzie Ty znajdujesz takie dziwne zdjęcia???
Chociaż to mnie bardzo rozbawiło, muszę je podesłać mamie... bo ona na taki pomysł by nie wpadła.
Ostatnio nosi się z zamiarem kupienia kota, ale problem stanowi to jakie on będzie robił szkody pod jej nieobecność w domu, pozostaje jeszcze kwestia nocy, bo wtedy również nie będzie mogła go pilnować. Ostatnio była mowa o kupieniu dużej klatki i zamykania kota w niej na noc, ale jeśli by mu się to nie spodobało i wrzeszczałby całą noc, mama nie zmrużyła by oka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:25, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
O mama się od razu zrewanżowała... jak zwykle siedzi w Necie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:50, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Niflheimr napisał: |
Gdzie Ty znajdujesz takie dziwne zdjęcia???
Chociaż to mnie bardzo rozbawiło, muszę je podesłać mamie... bo ona na taki pomysł by nie wpadła. |
no jak to gdzie? w internecie dużo fajnych fotek z kotami pojawia się na [link widoczny dla zalogowanych]
uff, jak to dobrze, że uważasz za zabawne koty owinięte folią. Na kwejk.pl większość ludzi się oburzyła, że jak tak można znęcać się nad kotami i że najchętniej autora tego zdjęcia owinęliby folią... Ech, poczucie humoru u niektórych jest w kompletnym zaniku
Trochę się nasłuchałam od znajomych posiadaczek kotów, że koty przede wszystkim niszczą tapicerkę na meblach. I sikają, gdzie popadnie, dopóki nie nauczą się korzystać z kuwety (a kocura najlepiej wykastrować, żeby nie znaczył swojego terenu).
Klatka dla kota? Litości, kot to nie kanarek ani chomik, żeby go trzymać w klatce. Nawet jeśli by siedział w tej klatce cicho, to będzie cholernie nieszczęśliwy, bo kocia natura potrzebuje wolności i niezależności. Jeśli Twoja mama nie chce mieć żadnych szkód spowodowanych przez kota, to naprawdę będzie lepiej, żeby zrezygnowała z kota w domu.
Aha, no i podobno koty mniej niszczą, jeśli mają towarzysza do zabawy. Lepsze dwa koty niż jeden
Urocze te emotikonki w wykonaniu kotów
a ja znalazłam dzisiaj jeszcze coś takiego:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:49, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Fajna stronka. Dzięki.
Kurcze myślałam, że koty mają już to w genach, że idą do kuwety, nie miałam pojęcia, że trzeba je uczyć...
Widziałam podłogi u znajomych gdzie są koty, o meblach nie wspomnę, ale jazda po firankach to już przesada, zdecydowanie wolę psa, on przynajmniej po meblach nie łazi...
No i psy tak nie śmierdzą jak kocury.
Kot tylko ładnie wygląda (mam na myśli te z futrem), ale żadnego z niego pożytku. Psa można przytulić, zabrać na spacer... itd. a co robić z kotem? można się tylko wściekać, że kwiatki pozrzucał z parapetu, albo inne szkody narobił.
Pomysł z folią idealny! Pytanie: co te koty wcześniej zrobiły, że je tak potraktowano? ale na pewno sobie na to zasłużyły!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:15, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
bardzo proszę I masz tutaj jeszcze jedną: [link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby koty miały w genach korzystanie z kuwety, to koty dzikie, które mieszkają po piwnicach, gdzie nikt im kuwet nie wstawia, miałyby wielki problem Na pocieszenie mogę dodać, że niektóre koty są na tyle sprytne, że uczą się korzystać z ludzkiej toalety:
Psy też czasami chodzą po meblach. Mój poprzedni kundelek wchodził na stół, żeby patrzeć przez okno Rexu na szczęście ogranicza wędrówki po meblach do wchodzenia na kanapę, fotele i do łóżka.
A zapach to kwestia gustu i przyzwyczajenia. Właścicielom kotów pewnie bardziej śmierdzą psy
Kot ma takie same zastosowania jak te wszystkie pieski typu york. Są dobre do głaskania, przytulania i do ozdoby. Na moim osiedlu mieszkała kiedyś kobieta, która wyprowadzała kota na spacer na smyczy, czyli to też się da zrobić (moja znajoma wychodziła na spacer nawet ze swoją fretką ). Właściwie to jest jedna z kocich zalet, że nie ma konieczności wyprowadzania ich na spacer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuri
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 9:32, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Richie, kot koleżanki mojej mamy, która mieszka teraz gdzieś w Niemczech potrafi korzystać z toalety, skubany nawet sam wodę spuszcza, zamontowali mu specjalną spłuczkę, taką zwisającą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:07, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
O tym, że kot potrafi korzystać z toalety słyszałam, nawet widziałam filmiki na youtube.
Natomiast prowadzenie kota na smyczy to normalka, głównie na Zachodzie, chociaż u nas też już widziałam takie sytuacje.
U mnie na dzielnicy jest np. zwyczaj wiązania kota na sznurku w ogrodzie, pewnie żeby nie uciekł. Śmiesznie to wygląda. Ale dotyczy to kotów rasowych sądząc po ich wyglądzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:15, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Yuri napisał: |
Richie, kot koleżanki mojej mamy, która mieszka teraz gdzieś w Niemczech potrafi korzystać z toalety, skubany nawet sam wodę spuszcza, zamontowali mu specjalną spłuczkę, taką zwisającą |
i ten kot używa tej spłuczki tylko do spłukiwania toalety? Bo znając koty, to większość zrobiłaby sobie z tego zabawkę, a ich właściciele dostaliby zawału na widok rachunku za wodę
Niflheimr napisał: |
Natomiast prowadzenie kota na smyczy to normalka, głównie na Zachodzie, chociaż u nas też już widziałam takie sytuacje.
U mnie na dzielnicy jest np. zwyczaj wiązania kota na sznurku w ogrodzie, pewnie żeby nie uciekł. Śmiesznie to wygląda. Ale dotyczy to kotów rasowych sądząc po ich wyglądzie. |
wczoraj widziałam dziecko z kotem na smyczy. Na szczęście mój Rexu tego nie widział, bo strach się bać, jakby się to mogło skończyć Przeraża mnie głupota rodziców, którzy pozwalają małym dzieciom wyprowadzać zwierzaki (no, najczęściej psy) na spacer. A potem jest wielki płacz, kiedy stanie się tragedia, i oczywiście nieodpowiedzialni rodzice są niewinni
Może Twoi sąsiedzi są wielbicielami filmu "Sami swoi"? Tam też był kot uwiązany na sznurku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|