Autor |
Wiadomość |
Semir |
Wysłany: Nie 12:44, 13 Gru 2020 Temat postu: |
|
No i u nas odpadł zawód że znacznie lepszy partner cudownie wyparował. |
|
|
kamil |
Wysłany: Nie 9:03, 13 Gru 2020 Temat postu: |
|
Pierwszy odc z Marco to tragedia ten odc w Alexie dużo lepszy śledztwo bardzo szybkie i aktorstwo Fancesco to masakra. U nas było napięcie i Krystian aktorsko to Pana wielkiego aktora to niszczy. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Sob 18:01, 04 Sty 2020 Temat postu: |
|
Bardzo dziękuję, za "odpowiedzi" na pytania
Sezon 16 odcinek 10
Tytuł orginalny : Gil artisti del rimorcho
Tytuł polski: Artysci podrywu
Choć tym razem można było obejrzeć na youtubie z napisami, to i tak wciąż jeszcze niewiele można było zrozumieć.
Ostatni odcinek na posterunku, który był od samego początku włoskiej serii, nie będzie też już więcej Katii, nawet nie wiadomo dlaczego, tak samo Gori znika na cały 17 sezon i wraca dopiero pod koniec 18 sezonu.
Zamordowany nawet miał fajną ksywkę, jeśli można dobrze było zrozumieć z tłumaczenia z włoskiej Wiki. Rex po raz kolejny odganiał kobiety od swojego opiekuna i ta scena, jak po kolei wynosił na zewnątrz wszystkie ubrania i akcesoria dziewczyny, z którą Marco był w łóżku.
Ale dlaczego zamordowano? Oczywiście się tego nie dowiem, bo po co. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Wto 17:26, 19 Lis 2019 Temat postu: |
|
Odcinek 9 " A pezzi', po polsku " W kawałkach".
Niestety nigdzie nie znalazłam odcinka na polskiej stronie, na chomikuj nie zamierzam płacić. Nigdzie nie ma też z angielskimi napisami. Jedynie znalazłam na jakieś rosyjskiej stronie i co ciekawe, odcinek był z naszej TV4. Niestety jedynie było przetłumaczone na rosyjski i niewiele zrozumiałam, więc jeśli ktoś oglądał odcinek i wie, co co chodzi, proszę o odpowiedzi:
1. Jaki związek miał ten zamordowany mężczyzna z chińczykami i bombą? I jaki był motyw zabójstwa?
2. Z jakiego powodu przesłuchiwali ponownie kobietę Gori i Monterosso?
3. O czym rozmawiali na poczcie udający niewidomego Monterosso i jakaś kobieta?
4. Co sobie wywróżyli z ciasteczek?
Ślicznie Rex wyglądał w tym naszyjniku. Można jedynie mieć nadzieję, że dadzą to w Komisarzu Alexie, o ile nie zmienią scenariusza, choć raczej marne szanse, aby dali tam Chińczyków. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 13:38, 06 Lis 2019 Temat postu: |
|
Sezon 16 odcinek 8
Tytuł orginalny: Notte in bianco
Tytuł polski: Biała noc
Nieźle się zapowiadał odcinek, w końcu jakaś prawdziwa akcja była. Szpital to faktycznie wyglądał jak hotel. Okazało się, że więcej było podejrzanych niż przypuszczano. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 14:56, 31 Paź 2019 Temat postu: |
|
Sezon 16 odcinek 7
"Magicland"
Niezłe popisy i sztuczki kaskaderskie, ciekawe jak to zrobią w polskiej wersji.
Ale kogo dadzą kto by się bał wysokości i przejażdżki górską kolejką.
Wracając do Rexa:
Nie do wiary, że nawet dziecku nie można wybaczyć jednego błędu, zresztą przecież sama kiedyś się przyznała, że nie zdawała sobie sprawy z tego co robi, i mścić się po tylu latach. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Śro 12:09, 09 Paź 2019 Temat postu: |
|
Sezon 16 odcinek 5
Tytuł orginalny: Lotta di classe
Tytuł polski: Klasowy trup
Odcinek trzymający w napięciu do samego końca. Początkowo sądziło się, że motywem zbrodni było znęcanie się nad koleżanką, ale trudno było wskazać sprawcę. Ale dopiero pod koniec okazało się, że zabójstwo, a raczej nieumyślne spowodowanie śmieci, było zupełnie z innego powodu. Pewien niewygodny sekret.
Niezły sposób na zachęcenie Rexa do noszenia obroży przeciwpchelnej. [/code][/quote] |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Wto 22:51, 24 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Odcinek 4 Wunderkammer, czyli Dzieło Sztuki, nie wiem, czemu za pierwszym razem myślałam, że ma to coś wspólnego z kamerą.
Odcinek ciekawy, nie wiadomo było do końca, kto tak naprawdę był zabójcą. Domyśliłam się, że mogło coś być ukryte za tym ogromnym obrazem, gdy tylko Rex zaczął go obwąchiwać. Szczeniaczki były przeurocze, szkoda, że nie pozwolono Rexowi się z nimi pobawić.
Dobrze, że Marco nie zastrzelił krokodyla, chociaż nie wiadomo, co by zrobił, gdyby pomoc nie nadeszłaby w porę, a miał odciętą drogę ucieczki.
Ciekawe jak zatytułują ten odcinek w Komisarzu Alexie. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Wto 15:04, 10 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Chciałabym podsumować odcinki 2 i 3, ale w sumie ciężko coś napisać, bo nie działo się w zasadzie nic ciekawego, ale też chodzi o to, żeby nie zapomnieć o czym one były.
Co do zatrutych czekoladek, to nawet przez chwilę przyszło mi na myśl, że to mógł być jakiś seryjny zabójca, po tym jak rozchorowało się dziecko, albo ktoś kto działał podobnie jak ten facet, co zatruł napoje w puszkach w austriackiej serii.
Albo, że jednak coś było na rzeczy z tą szopą, którą wypatrzył Rex, a początkowo się myślało, że tylko wyczuł kota. |
|
|
Semir |
Wysłany: Czw 18:22, 15 Sie 2019 Temat postu: |
|
Ten sezon z Marco leciał na tv4 miesiąc wcześniej niż u włochów. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Czw 14:45, 15 Sie 2019 Temat postu: |
|
UWAGA SPOILER:
Obejrzałam 1 odcinek z Marco i jak na pierwszy raz nie było wcale tragicznie. Od zniknięcia Davide musiało już upłynąć trochę czasu, bo Rex zachowywał się całkiem naturalnie i nie było w nim smutku i tęsknoty. Do Marco od razu nabrał zaufania.
A co do fabuły, też całkiem nieźle. Jak tylko zobaczyłam scenę, gdzie usiłowali zatrzymać przestępców, coś mi mówiło, że Marco również pojawi się w samym środku akcji i nie myliłam się. Dobrze, że udało mu się znaleźć środek do zdezynfekowania rany Rexa.
Początkowo myślałam, że morderczynią profesora była studentka, w końcu nie odpowiadało jej to, że nauczyciel ją unikał, jednak nie było powiedziane wprost czy mieli romans, w końcu dziewczyna miała już chłopaka, który niestety należał do sekty i próbował ją namówić do powrotu. Na szczęście chłopak nie miał jeszcze wypranego mózgu i sam chciał się wydostać, jak się okazało próbował mu pomóc zamordowany, ale przywódcy sekty do tego nie dopuścili. Tylko jak trzeba było ratować Marco i Rexa, to Monteroso strasznie się ociągał.
Marco ma bardzo ciekawe mieszkanko. Szkoda, że raczej nie zobaczymy takiego czegoś w polskiej wersji.
Ogólnie odcinek świetny i nawet byłam zaskoczona, że wyemitowała go TV4, sądziłam, że ostatnie sezony są trudne do zobaczenia, no i miło było znowu ujrzeć Katię. |
|
|
Aniaa |
Wysłany: Wto 23:29, 06 Sie 2019 Temat postu: |
|
Niebawem zacznę serię z Marco Terzanim i "nowym" psem Akkim. Ale zauważyłam dwa różne tytuły z 4 odcinka: Wunderkammer, a na freediscu jest La camera delle. Czy to ten sam odcinek? A przy okazji freedisc ma tylko 16 sezon, 8 odcinków. Czy spokojnie znajdę pozostałe odcinku gdzieś w internecie? |
|
|
Semir |
|
|
Gabii |
Wysłany: Pon 20:28, 17 Lut 2014 Temat postu: |
|
Filmik widziałam na fanpag'u Rexa na facebooku, jest ekstra:) Widać, że nowy trener Rexa się stara. Od razu przypomniały mi się słowa Morettiego o pracy z psem na planie, że tak naprawdę aktor gra z trenerem. Wracając do tematu według mnie także odcinki 8 i 9 były najlepsze z serii z Terzanim. Może daleko im do odcinków z Riverą, ale te dwa biorąc pod uwagę całą serię prezentowały jakiś poziom. No cóż pozostaje czekać na sezon 17 i mieć nadzieję, że będzie lepiej. |
|
|
Kira |
Wysłany: Nie 20:42, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
Co gburowatości Fabbriego - to taki pomysł miała produkcja i tak Capparoni grał jak miał grać, ale aktorem jest niezłym (co do niektórych filmu/seriali jakie z nim oglądłam)
jak dla ,mnie Wesołowski jest marnym aktorem który niech gra w Na wspólnej a z psem nawet jakby go miał miałby problem aby z nim zagać
Terzani ma dobry kontakt z Akkim - i Arca umie pracować z psiakiem na planie |
|
|
cherry |
Wysłany: Nie 18:28, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
helciank napisał: |
Wesołowskiego to smarowali czymś tam żeby pies go lizał bo nie chciał |
no tak, wiem o tym i piszę, że było to widoczne, że pies go nie chciał lizac |
|
|
Semir |
Wysłany: Nie 18:19, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
Co do filmiku widać też pare scen co będą w 17 serii np ta w helikopterze. |
|
|
helciank |
Wysłany: Nie 18:17, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
Wesołowskiego to smarowali czymś tam żeby pies go lizał bo nie chciał |
|
|
kamil |
Wysłany: Nie 18:01, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
no tak to różnie jest |
|
|
cherry |
Wysłany: Nie 17:57, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
nie no, w sumie to troche to widać, bo Alex i bromski byli strasznie sztuczni. Widać było od razu te lizanie na wyrost. Lorenzo był bardziej naturalny, ale strasznie nieprzyjemny. |
|
|
helciank |
Wysłany: Nie 17:55, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
Czyli w sumie nie wiadomo czym to idzie, ze aktorom nie wychodzi granie z psami. ciekawe moze to wina trenera na planie albo ekipy |
|
|
kamil |
Wysłany: Nie 17:54, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
no tak Caspar ma psy i też tego nie widać |
|
|
helciank |
Wysłany: Nie 17:52, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
To w sumie też możliwe |
|
|
kamil |
Wysłany: Nie 17:52, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
Tak z Pawlickim lepiej się ona układa ale Antoni jako dziecko miał psa więc nie podchodził z taką obawą |
|
|
cherry |
Wysłany: Nie 17:52, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
ja myślę, ze to dlatego, że Wesołowski nie miał nigdy psa |
|
|