 Wysłany: Śro 17:45, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
| "Koń wart miliony"
-To nie byk zabił. -Właściciel się ucieszy. -Byk też. Rozmowa Alexa z Dr Grafem nad przyczyną śmierci. "W ostatniej chwili" -Christian Ty płacisz. -Dobrze kotku. (do Alexa) -Szkoda takiej ładnej głowy -Zawsze pani tak robi? -Tylko jeśli mam przy sobie wazę. Spotkanie Alexa z Ines na lotnisku -Alex?! -A kogo się spodziewałeś ? (Dr Graf przysnął na w prosektorium i Alex go budził, a przed tym jest fajny moment  ) |
|
| Wysłany: Wto 21:04, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
| cała przyjemność po mojej stronie | |
| Wysłany: Wto 20:01, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
A też prawda, mój błąd, już poprawiam  dzięki za zwrócenie uwagi |
|
| Wysłany: Nie 16:23, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
| 2 punkt to odc w hipnozie | |
| Wysłany: Nie 12:17, 07 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Wynotowałam jeszcze kilka sytuacji z trzech pierwszych sezonów:
1) "Lalkowy morderca" Richie przyjechał ze swoją ekipą 10 min przed patologiem. Gdy ten już dotarł, pyta Richiego, co mają. Ten zaczął odpowiadać mu jak zawodowy patolog. Leo na to: Richie, czasem żałuję, że cię tyle nauczyłem. 2) "W hipnozie" Richie i Beck poszli do centrum ezoterycznego (jeśli dobrze pamiętam) razem z Rexem. Instruktorka do kobiet, które tam ćwiczyły: - Powoli obracamy się na prawy bok... i lewy... i znowu na prawy... Rex także ćwiczył. 3) Beck robił z Rexa głupka pt. gdzie jest bila (przerzucał z lewej do prawej, po czym jak Rex wskazał rękę, Beck pokazywał, że w tej ręce nic nie ma). Rex się zdenerwował, wziął bilę z ręki Becka i wrzucił mu do kufla z piwem. 4) Podczas strzelaniny (Richie zobaczył, że Rex leży i skomli) : Richie: Rex! (przejętym głosem) Beck: Co mu jest? Dostał? Richie: Nie, udaje trupa. Po czym Rex faktycznie zbiera się w trymiga z podłogi i goni za bandziorem. 5) Max przyniósł kilka bułek dla chłopaków. Zagadał się z Richiem, drugi gadał przez telefon, a trzeci przyglądał się Rexowi. Rex schował jedną bułkę w szufladzie, drugą pod szafką na kółkach, a trzecią gdzieś pomiędzy segregatorami. Po tym położył się na podłodze i jedną łapkę położył na łbie. Richie do Maxa: - Ponoć przyniosłeś bułki. I tu wymowne spojrzenie na Rexa. 6) Richiego budzi tel. Mówi do Rexa: - Jeden z nas musi wstać odebrać telefon. Rex na te słowa przykrywa się kocem i udaje, że dalej śpi, na co Richie do niego: - Ciekawe, czym się tak zmęczyłeś. - W drodze do telefonu potyka się i nadeptuje gołą stopą na zabawki Rexa. Gdy dowiaduje się, że jest robota i mówi o tym Rexowi, ten znowu przykrywa się kocem. Richie do niego: - Nie udawaj trupa. Rex zareagował dopiero, gdy Richie zagroził mu, że zje mu psie chrupki. 7) Jeden z policjantów kryminalnych zawiązał na sznurku bułkę z kiełbasą. Drugi to zauważył i mówi: - Wykonasz tą bułką rzut młotem? - Aż tak twarda nie jest. Obwiązał lampę i coś tam jeszcze i jak Rex chciał buchnąć mu bułkę, ten szarpał za sznurek i mówi do psa: - Tym razem cię mam. A co zrobił nasz spryciula na czterech łapach? Szarpnął za sznurek i zwędził mu tą bułkę. 8 ) Dr Graf przeziębił się. Richie wpadł do niego po informacje o "pacjencie". Doktorek kichnął, na co Richie: - Mam nadzieję, że to byłeś ty? - (dr) No ja, a któż by inny? (tu zaczął się podśmiechiwać, a Richie jakoś tak niepewnie rozejrzał się po miejscu pracy Grafa. 9) tym razem to Richie był chory. Wpadł znowu do Grafa po informacje o zamordowanym i zwraca się do niego: - A może byś mnie zbadał? Nie mam czasu latać po lekarzach - Ale ja jestem patologiem! - No i? Patolog to też lekarz. (Myśli chwilę, po czym się zgadza). Richie coś tam gada, na co doktorek: - Nie przywykłem do gadających pacjentów. Może nie przytoczyłam słówko w słówko, ale sens starałam się zachować |
|
| Wysłany: Sob 13:38, 06 Lip 2013 Temat postu: |
|
Mnie osobiście rozwalił tekst: "w trumnie znaleziono zwłoki". Jeśli dobrze pamiętam, to był to odcinek z pierwszej serii, a zwał się "Przynieś mi głowę Beethovena" 
Poza tym w drugiej serii była jedna scena z Rexem i Richiem. Richie zaczął spotykać się z panią weterynarz. Mieli wyjść na romantyczny wieczór tylko we dwoje. Rexiu miał zostać w domu (to było już po przeprowadzce). Psiak się obraził, wyszedł, a za chwilę słychać huk. Okazało się, że Rex wywalił szafę tak, że ta zablokowała drzwi, na co Richie: - no skoro pies tak chce, to dobrze, zostaniemy w domu - po czym otworzył okno i chciał wyjść oknem razem z panią weterynarz, a tu myk! Rex doskakuje do okna i nie pozwala im wyjść. I jeszcze w tym samym odcinku, kiedy zakochani chcieli się pocałować. Już byli centymetry od siebie, gdy Rex stanął miedzy nimi i polizał Richiego po twarzy |
|
| Wysłany: Pon 19:37, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|||||
Wiem, że ciut póżno  , ale może komuś się przyda sezon 7 odcinek 1.
6x11 "Pogoń za wiecznym życiem" Alex przetestowuje swoją teorię na Dr Grafie (pierwszy trup został zabity książką i Alex sprawdzał jak). Alex - Nie denerwuj się, w końcu jest tu lekarz. Dr Graf - Dobre, umrę ze śmiechu. |
|||||
| Wysłany: Pon 10:22, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
| Odcinek "Giftgas"(Trujący gaz). Brandtner ma wejść w środowisko bezdomnych, Rex kradnie Kunzowi torebkę z kanapkami i Alex tłumaczy to: "..powiedziałem Rexowi, że musi zachowywać się gorzej bo IDZIE PRACOWAĆ POD PRZYKRYWKĄ" | |
| Wysłany: Wto 12:50, 11 Gru 2012 Temat postu: |
|
| w piątek 1 odcinek (z numeracji AXN 14 odcinek, 4 serii) | |
| Wysłany: Pon 17:20, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|||||
Ten odcinek był niedawno, tytuł: Die Todesliste a konkretnie teraz w piatek.  |
|||||
| Wysłany: Pon 11:17, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|||
Kira: wielkie dzięki |
|||
| Wysłany: Pon 10:24, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|
| jakos na poczatku 5 sezonu |
|
| Wysłany: Pon 1:42, 10 Gru 2012 Temat postu: |
|||
Hej Mam pytanko: w którym to było odcinku?? |
|||
| Wysłany: Pią 15:34, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|||||||
Też mi się ta babcia podobała. A z jakim przejęciem opowiadała to Moserowi  |
|||||||
| Wysłany: Pią 14:39, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|||||
tak tamta pańcia była niezła  |
|||||
| Wysłany: Pią 9:31, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|||
A mnie to teraz rozśmieszyło 
wirus, tego nie pamiętam, z któego to sezonu? Po tytułach rzadko kojarzę |
|||
| Wysłany: Pią 7:50, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|||
Babcia i jej opis podejrzanego wymiatają |
|||
| Wysłany: Śro 18:07, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
| Z odcinka "W ostatniej chwili"
Alex przyprowadził do domu przyjaciółkę zamordowanego (ona grała potem Nikki Herzog). Jedzą kolacje. -Skąd masz przepis ? -Z puszki. -Świetna puszka. |
|
| Wysłany: Śro 17:55, 05 Wrz 2012 Temat postu: |
|
| ja jak oglądałam odc 6 albo 7 to mnie jedna rzecz rozbawiła
Moser rozmawiał ze starszą panią, która była w pobliżu popełnienia zbrodni. Pani: I podejrzany z tamtąd wyskoczył. Moser:Podejrzany? Dlaczego tamten mężczyzna wydawał się dla pani podejrzany? Pani: Cóż... po jego wyglądzie, nieogolony, długie włosy, tak brudny.. Wszyscy kryminaliści tak wyglądają, prawda? Moser: Proszę go dokładniej opisać. Pani: Cóż.. trochę JAK PAN. i wtedy Stocki zaczął po cichu rechotać. Mnie też to rozmieszyło, bo to wydawało mi się takie absurdalne.... |
|
| Wysłany: Czw 15:32, 09 Sie 2012 Temat postu: |
|
| oglądałam ostatnio odcinek z fabbrim i tam:
szef głaszcze rexa i mówi: -i co mistrzu? fabbri - robimy postępy? szef - ja bym tego tak nie nazwał...  |
|
| Wysłany: Nie 11:40, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Ja sobie przypominam scenkę gdy Rex patrzy na kanapkę Christiana:
Chris-nie patrz się tak ty już swoją zjadłeś Rex udając że zrozumiał podchodzi do jego biurka i gdy ten nie patrzy wsypuje mu cukier do kawy. Gdy tylko Christian się tego napił pobiegł to zwrócić nad kran. W tym czasie Rex zabrał mu kanapkę.  |
|
| Wysłany: Śro 20:43, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Ja ostatnio oglądam sobie też pierwszą serię, więc mam cytat z odcinka z Moserem pt. "Zabójcze misie" (Moser ma w tym odcinku nogę w gipsie) - tylko nie wiem czy dokładnie to przetłumaczę na polski, bo oglądam wersję z angielskimi napisami, ale mniej więcej to było coś takiego: scenka pod koniec odcinka, kiedy Rex wyniósł z fabryki misia, który następnie eksplodował, Moser po wszystkim idzie do Rexa i ogląda jego łapę, mówi:
"to tylko zadrapanie, nie będziesz potrzebował gipsu. Trochę głupio byśmy wyglądali obaj w gipsie. Już dziś słyszeliśmy 'Komisarz Gips' ". A Stocki na to: "Ja nic nie mówiłem"
Nieźle się uśmiałam z tego "komisarza Gipsa" tym bardziej, że w angielskiej wersji to było podpisane "Inspector Plaster"  |
|
| Wysłany: Śro 16:38, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
| z odc pt. "Zemsta"
( bandyta wyprowadza Alexa z budynku w samej bieliźnie) Złoczyńca:Jak się teraz czujesz? Alex:Sexy. To mnie powaliło  |
|
| Wysłany: Śro 22:46, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Niedawno to oglądałam, więc mogę podpowiedzieć, że obie te sceny (tzn. ta z rozpoznawaniem przedmiotów w ciemności i ta z "włamaniem") pochodzą z jednego odcinka - "Ein todsicherer Tipp" ("Zabójczy interes") |
|
| Wysłany: Pią 11:46, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
| Tak, tak pamiętam ten odcinek...
Mnie jakoś strasznie bawi Kunz, kiedy go widzę trudno się nie uśmiechnąć. Podoba mi się też to w jaki sposób zdobywają dowody, Alex i jego team często to robią włamując się, nie czekając na nakaz i takie inne bzdury, dzięki temu nikomu się nie upiecze... W tym względzie niemiecki serial jest dużo lepszy od tych amerykańskich filmów... Już nie pamiętam w którym to było odcinku, ale bardzo rozbawił mnie ten dialog: kobieta: "Czy Pan próbuje się włamać?" Kunz: "Tak, ale tylko w celach zawodowych". |
|