www.rexu.fora.pl
Forum fanów serialu Komisarz Rex
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.rexu.fora.pl Strona Główna
->
Aktorzy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Pierwsze kroki na forum
----------------
Przywitaj się :)
Serial
----------------
Rex
Postacie
Odcinki
Aktorzy
Materiały prasowe i inne ciekawostki
Quizy
Inne
Forum
----------------
Uwagi i komunikaty
Giełda
Psie sprawy
Plac zabaw
Cbox
hw_adventures (Opowiadanie wstawione na użytek fikoczytaczy z www.housemd.fora.pl)
----------------
Greg House: Uwodziciel
Fiki House MD
----------------
Odcinki z Moserem
Odcinki z Brandtnerem
Odcinki z Hoffmannem
Odcinki z Fabbrim
Odcinki z Riverą
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
sara21
Wysłany: Sob 20:22, 16 Mar 2013
Temat postu:
Jak pech to pech może wkrótce będzie online
Gość
Wysłany: Sob 18:31, 16 Mar 2013
Temat postu:
Admin mógł usunąć, tak było np. z Metal Hurland Chronicles.
Na szczęście teraz leci na AXN Sci-Fi.
Zobaczę na eBayu, może coś jest na DVD z tym Bassi.
No i nie ma...
sara21
Wysłany: Sob 9:04, 16 Mar 2013
Temat postu:
Wydaje mi się że Nick jest lepszy od Alexa , ten polski Alex jakoś do mnie nie przemawia.
Z tego filmiku z Riverą najbardziej podoba mi się jak Rex zajmuje mu łóżko , wspólne bieganie , Rex robi portret , Rivera kupuje mu loda . Jest jeszcze scena z wybuchem , rex wychodzi z niej cało , i moment gdzie Rivera zabiera Rexa ( leży i się nie rusza ) .
Wiem że jest odcinek w którym Rex i Rivera idą do kasyna ( Rex ma chyba zamontowaną kamerę ) , Rivera zostaje przejrzany , zaczynają go bić . Jednak z pomocą Rexa daje radę , potem jest taki moment że Rivera ma się bić z facetem większym i cięższym od niego ( Rex na niego skacze).
Widziałam też moment że żołnierz trzyma nóż na szyi Rexa , nie wiem o co chodzi ale potem puszcza Rexa.
Ogólnie wydaje mi się że pies jak i nowy sezon jest lepszy od naszego polskiego dzieła . Wiadomo że początkowe serie są zawsze najlepsze , ale mogę napisać że ta jest dobra.
Chociaż jeszcze lepiej by było żebym oglądała z lektorem albo chociaż z napisami
Właśnie zobaczyłam że na gryzoniu ktoś usunął odcinki z 14 sezonu zostały tylko 4
Gość
Wysłany: Pią 20:28, 15 Mar 2013
Temat postu:
SUPER!!!
Dzięki.
Muszę przejrzeć niemieckie programy, może tam gdzieś leci ta seria z Ettore.
W tym filmiku z nowym Rexem, zrobił wrażenie bardzo sympatyczne.
Ciekawe czy ten nowy Rex robi też takie ciekawe sztuczki? czy bardziej przypomina polskiego Alexa?
sara21
Wysłany: Pią 19:21, 15 Mar 2013
Temat postu:
O tak Lorenzo dziwny facet
Zgadzam się z tym że Bassi nie zastąpi Mosera i Alexa , jednak uważam że gra dużo lepiej niż Marc i Lorenzo razem wzięci .
Oglądałam kilka odcinków na gryzoniu myślę że gra podobnie do Alexa , ma fajne podejście do Rexa. Za wiele z tych odcinków nie rozumiem ale wolę go od Fabriego .
Jeśli nasza tv wykupi serię z Bassim na pewno zostaniesz poinformowana.
Gość
Wysłany: Pią 17:29, 15 Mar 2013
Temat postu:
No mi ten rudy Włoch zupełnie nie przypadł do gustu, jest szorstki i nie miły, nic dziwnego, że oglądalność spadła.
Na tvp1 raczej nie ma co liczyć, że wyemitują kolejne nowe odcinki, oni teraz lansują Alexa. Ale może TV6 lub AXN Crime to kupi?
Też bym chciała zobaczyć tego Ettore, chociaż Tobiasa czy Gedeona on raczej nie jest w stanie zastąpić.
Mam nadzieję, że jeśli będzie w Polsce emisja, to ktoś da znać na forum.
sara21
Wysłany: Pią 10:47, 15 Mar 2013
Temat postu:
Szkoda też bym chciała obejrzeć
Oglądając parę odcinków z Capparonim i Bassim jak się uważnie przyjrzy to można zauważyć różnicę .
Dziewczyny wcześniej pisały , sama też w necie przeczytałam że z Ettore gra już Nick .
Tylko że w tym filmiku kiedy są razem w studio pies wydaje się być trochę inny , może tylko mi się wydaje .
Capparoni rzeczywiście gra w taki dziwny sposób , mam nadzieję że tv wykupi serie z Riverą bo chciałabym zobaczyć po polsku . Wersja z rosyjskim lektorem jakoś do mnie nie przemawia.
Gość
Wysłany: Czw 22:22, 14 Mar 2013
Temat postu:
Znalazłam.
Masz dobre oko:
http://www.wunschliste.de/tvnews/8245
Uproszczone tłumaczenie:
Tytuł: Nowy Komisarz, Nowy Pies
Nie tylko owczarek Henry zostaje zastąpiony przez młodszego Rexa, lecz także Kaspar Capparoni, od trzech lat rzymski śledczy Lorenzo Fabbri w "Komisarzu Rex", zostaje zastąpiony nowym Commissario (inspektorem).
Ettore Bassi gra w przyszłym odcinku ("Der Todestunnel - Nur die Wahrheit zählt" - "Tunel śmierci - liczy się tylko prawda") główną rolę. Capparoni nie całkiem się zgadzał z rozwojem swojej postaci w serii.
Austriackie media podały, powołując się na magazyn "TV Sorrisi e Canzoni" że aktor był krytykowany za "artystyczny poziom serii".
Capparoni przeszkadzał także sposób w jaki był opisany w serii. W ostatnim odcinku, samochód inspektora "wyleciał w powietrze" nie dając mu czasu, aby pożegnać się z Rex. Teraz on ma, jeszcze "wzruszające pożegnanie między Rex i jego inspektorem".
W czwartej serii w koprodukcji RAI, ZDF i ORF "Il Commissario Rex" główną rolę powierzono nowemu wykonawcy Ettore Bassi, który jest "bardziej dynamiczny, konkretny (żywszy) i nowoczesny".
ZDF pokaże zresztą pierwszą emisję tego specjalnego filmu fabularnego "Kommissar Rex: Ein tödliches Match" ("Komisarz Rex: Śmiertelny mecz"), która ma miejsce podczas Mistrzostw piłki nożnej Europy i został nakręcony w 2008 roku w Wiedniu (jak donosi wunschliste.de), w środę, 30 czerwca, o godzinie 20.15.
A ja przegapiłam emisję...
Gość
Wysłany: Czw 21:29, 14 Mar 2013
Temat postu:
Może to Alex?
Świetny filmik, szkoda, że nie tłumaczony....
Co do psa, to jedyna informacja jaka się pojawia na stronach serialu, jest taka, że od 2008 Rexa gra Henry.
Reginald grał 7 lat, Rett 8 lat, więc Henry też powinien tyle pograć.
Mostly Credited As: Henry (1)
Birth Name: Henry
Date Of Birth: 2000
Country Of Birth: Germany
Nie wiem czemu w opisach czasami pisze Henry (1). Może jest kilka Henrych?
Poszukam jeszcze wywiadów z Miller, to może coś się wyjaśni...
sara21
Wysłany: Czw 21:05, 14 Mar 2013
Temat postu:
Nie wiedziałam gdzie wrzucić to wideo mimo że niewiele zrozumiałam warto było obejrzeć prowadząca była dobra szczególnie w 11:33 .
Nie wiem czy to Nick ? Bo Henry na pewno nie , z drugiej strony ma ciemniejszy pysk , widać że bardzo spodobał mu się stół
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Nd96pL4k2v8?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Kira
Wysłany: Śro 2:53, 19 Gru 2012
Temat postu:
moj poprzedni kot -kotka Krysia
zauwazała jak zmieniał się skład gryzoni w moim pokoju....
najbardzej odczuwała brak królików i świnek morskich (które u mnie mieszkały zawsze krotko, mój dom był tylko domem tymczasowym...)
zagląda atu klatka czysta pusta, też jak jakiś gryzoń odszedł to moja kicia mnie pocieszała...
iwonka2088
Wysłany: Wto 7:46, 18 Gru 2012
Temat postu:
zwierzęta bardzo się zżywają i z ludźmi i z innymi zwierzętami...
moja babcia miała kozę, z trzema małymi... później jedno małe, już podrośnięte dała mojej mamie i zawsze jak jej jeść dawałam to mnie po głowie lizała. i za włosy ciągła
sara21
Wysłany: Pon 18:51, 17 Gru 2012
Temat postu:
Skoro były do siebie przywiązane to nic dziwnego
Koza fajna sprawa , mój kolega miał kozę a właściwie kozła straszny szkodnik z niego był zjadł mu miotłę i paczkę papierosów.
Króliki też uwielbiam , nie ma to jak kontakt ze zwierzakami
Gość
Wysłany: Pon 17:16, 10 Gru 2012
Temat postu:
E tam nie wierzę w takie gadanie... pies to pies, nie ma złych ras... to kwestia wychowania, tak jak u ludzi.
Kolega miał dwa jamniki i żadnych z nimi problemów.
Nie dawno stracił jednego z nich i ten drugi strasznie rozpacza, nie chce jeść, cały czas siedzi smutny w kącie, w ogóle stracił chęci do życia... Aż trudno uwierzyć, że pies może przeżywać tak śmierć drugiego psa...
Kira
Wysłany: Pon 10:46, 10 Gru 2012
Temat postu:
szczeniaki są słodkie
ale jamników unikam, od tamtego zdarzenia
ja bawiłam sie wielokrotnie z szczeniakmi kundelkami
na wsi jak byłam mała...
i na wieś gdzie siedziłam w wakcje z babcią ściągłam zawsze(co rok ) króliczki małe, co 3 lata małego kotka, a raz na odpuście wygrałam kozę
sara21
Wysłany: Czw 12:02, 29 Lis 2012
Temat postu:
Ja doświadczenia z jamnikami nie mam , raz ugryzł mnie wilczur. Niestety ale słyszałam o jamnikach różne rzeczy niekonieczne miłe , strasznie zadziorne. Nigdy nie wiadomo co im do głowy wpadnie. U mnie na osiedlu wszyscy przeważnie mają koty albo psy , chociaż jest jeden facet który ma kameleona ale trudno żeby z nim na smyczy chodził
.
Najlepsze są szczeniaki 2 lata temu jak byłam u kuzynki na wakacjach , oszczeniła się im suczka ( owczarek niemiecki ) . Szczeniaki były śliczne miały 3 miesiące . Córka mojej kuzynki woziła je w wózku dla lalek .
Jeden z nich ciągle spał mi na kolanach , mała była tym bardzo zdenerwowana bo u niej nie chciał spać . Niestety drugiego dnia przyjechali jacyś znajomi mojej kuzynki i go wzięli . Jednak trochę się z nim pobawiłam
Ulka
Wysłany: Czw 11:40, 29 Lis 2012
Temat postu:
Jamniki maja to do siebie że są bardzo nieufne wobec obcych. No i jak przystało na ich charakter lubią polować. Ponoć dlatego nie powinno mieć się jamnika jak ma się małe dzieci. Bo może pogryźć. Dla mnie one są bardzo nieobliczalne. Wszyscy moi znajomi nie lubią owczarków niemieckich
Mówią że są niezrównoważone, a ja uważam że dużo zależy od właściciela jak go wychowa. Ja miałam 6 lat jak do naszej rodziny dołączył owczarek niemiecki
Cudowny kochany inteligentny i opiekuńczy zwierzak. Do tej pory marzy mi się znów mieć owczareczka kocham tą rasę. mimo iż są wymagającymi psami
Kira
Wysłany: Czw 2:24, 29 Lis 2012
Temat postu:
w Warszawie to już koty na smyczy to norma
ale zobaczyć fretkę na smyczy w szelkach to jest dopiero widok
a jak psy sa "ciekawe " tego co chodzi tuż przy ziemi..... a szybkie niczym kot....
ale fretki często "wychodza z szelek" i za chwile sa ogłoszenia "zagineła tchorzofretka".
Dla kota drapanie pazurami to zachowanie obronne lub cześć zabawy, koty nie są szatanami nie zaatakują człowieka.
ja mam bardzo złe wspomnienia z jamnikami, moja kolezanka w podstawówce miała takiego, pies mnie znał
a tu raz u niej w mieszkaniu warknął i dziabnął, złapał mnie za łydkę, ja odruchowo zaczełam sie krecić aby sie uwolnić- to psiak uderzył korpusem o ścianę w przedpokoju, i opadł na podłogę ja wybiegłam w szoku.... i niedokonca nawet pamietam ale nagle byłam w domu,
a że jakoś bardzo nie bolało - nawet nie wspomniałm o zdarzeniu rodzicom, potem jak zobaczyli zasinione miejsce ii śład po zębach to była ostra awantura bo pies nie mał aktualnych szczepień...
i mały włos pies nie został uśpiony... wiecej do kolezanki dodomu nie poszłam...
do tej pory nienawidzę jamników...
sara21
Wysłany: Śro 20:07, 28 Lis 2012
Temat postu:
Co do psów i kotów osobiście wolę oczywiście psy , w końcu pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Aczkolwiek mam przykre doświadczenia z obydwoma gatunkami. Mając jakieś 9 lat byłam u mojej ciotki na wakacjach , siedziałam sobie z kuzynką na schodach . Przy budzie na łańcuchu uwiązany był pies , niestety przeczuwałam że stanie się coś niedobrego. Po 10 min nie wiem jakim cudem urwał się z łańcucha , i leciał na mnie . Ja wtedy biegiem do domu on za mną , niestety zamknęłam za sobą drzwi ale on je otworzył. Na szczęście okno było otwarte i musiałam przez nie skakać wujek mnie złapał.
Ten pies wabił się "Szatan" do spokojnych to on się zdecydowanie nie zaliczał. Innym razem będąc u dwóch ciotek u jednej z nich głaskałam wtedy kota ( miałam jakieś 11 lat ) a ten mi wbił swoje pazury w rękę
szok. U drugiej ciotki niestety jak wracałam ze sklepu jej pies również zerwał się z łańcucha , ale tym razem ugryzł mnie w kostkę na szczęście nic groźnego mi się nie stało.
Takiego Rexa to bym bardzo chciała mieć , pamiętam że będąc w gimnazjum i idąc z koleżanką często spotykałam owczarka bardzo podobnego do Rexa. Mieszkał niedaleko mnie , czasami nawet przeskakiwał płot żebym go pogłaskała , słodki był.
U mnie w bloku panuje taka moda że ludzie mający koty , wyprowadzają je na smyczy . Widok oczywiście komiczny , bo te koty zamiast chodzić albo stoją w miejscu albo siedzą . Lepsza akcja to się zaczyna dopiero wtedy jak ktoś spuści swojego psa ze smyczy , jest na co popatrzeć
Kira
Wysłany: Czw 0:11, 18 Paź 2012
Temat postu:
pozatym ktos dodawał skan artykułu /właściwie notki o Heinz'ie (chyba ze Świata Seriali)ze wybrał teatr zamiast serialu..
Gość
Wysłany: Śro 23:43, 17 Paź 2012
Temat postu:
Tak, tą wersje też znam, tłumaczyłam jego biografię z niemieckiego, która jest w tym dziale i to tez m.in. napisałam.
Natomiast niestety spotkałam się z taką informacją, że nie chciano mu przedłużyć kontraktu.
Aczkolwiek nie były to oficjalne strony, w przeciwieństwie do tej, z której robiłam tłumaczenie.
wirus
Wysłany: Śro 20:08, 17 Paź 2012
Temat postu:
Niflheimr napisał:
Heinz to raczej chyba nie miał wyboru. Po odejściu Gedeona nie chciano przedłużyć z nim kontraktu, ale to jest jedna z informacji jaka się pojawia, a jak było rzeczywiście? kto to wie?
Heinz odszedł z serialu, bo miał dosyć grania i chciał wrócić do teatru.
Udało mi się znaleźć wywiad z nim:
http://medlem.spray.se/yokoli/weixelbraun/intervju.htm
Wypowiada się w nim, że długo myślał nad odejściem, że brakowało mu teatru. Nie wiedział, że w tym czasie też Gedeon chce opuścić produkcje. Przypuszcza, że pewnie był by w tym serialu tak długo jak by trwał. Nie było żadnej imprezy pożegnalnej dla niego, jednakże dostał od producentów kasety odcinków w których wystąpił. ( to tak po krótce
)
Gość
Wysłany: Śro 19:10, 17 Paź 2012
Temat postu:
Heinz to raczej chyba nie miał wyboru. Po odejściu Gedeona nie chciano przedłużyć z nim kontraktu, ale to jest jedna z informacji jaka się pojawia, a jak było rzeczywiście? kto to wie?
Kira
Wysłany: Wto 22:41, 16 Paź 2012
Temat postu:
Niflheimr napisał:
To znowu jest nowy Rex? A co się stało z Henrym???
Z tego co widzę to od środka 14 sezonu jest Nick
FOTO hENRY Z 1 ODCINKA 11 SEZONU
Zmiana opiekuna na Davida, chyba jeszcze Henry...
i to 12 odcinek z 14 sezonu a to juz chyba Nick
może 4 lata na planie dla Henry'ego to było za wiele
podobnie jak porzednicy 4lata srednio... na planie
Niflheimr napisał:
A Pschill, cóż wolał teatr od Rexa i nie był zachwycony tą rolą. Potem działał jeszcze w takim ruchu przeciw rasizmowi, czy jakoś tak i zapraszał wszystkich na jakieś spotkania, ale jak widać to też mu nie wyszło, bo strona już nie działa i wygląda, że w ogóle znikła z Netu.
Heinz Weixelbraun też wybrał teatr, jak i Pschill
Gość
Wysłany: Wto 19:54, 16 Paź 2012
Temat postu:
To znowu jest nowy Rex? A co się stało z Henrym???
Kira może masz rację, ja kotów zupełnie nie trawię, z psem jest jakaś więź, przyniesie kapcie, czy coś z lodówki, zaniesie rzeczy do łazienki, a kot? Nawet na spacer z nim nie można wyjść.
Chociaż niektórzy trzymają i koty i psy. Jak dla mnie dziwna kombinacja.
A Pschill, cóż wolał teatr od Rexa i nie był zachwycony tą rolą. Potem działał jeszcze w takim ruchu przeciw rasizmowi, czy jakoś tak i zapraszał wszystkich na jakieś spotkania, ale jak widać to też mu nie wyszło, bo strona już nie działa i wygląda, że w ogóle znikła z Netu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin