Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Najlepszy opiekun Rexa to: |
Richard Moser |
|
28% |
[ 14 ] |
Alexander Brandtner |
|
50% |
[ 25 ] |
Marc Hoffman |
|
6% |
[ 3 ] |
Lorenzo Fabbri |
|
0% |
[ 0 ] |
Davide Rivera |
|
16% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 50 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:43, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To coś czego nie miał Moser to duże doświadczenie w postępowaniu z psami...
Po prostu Gedeon wychowywał się wśród psów... i lubił ich towarzystwo, co wyraźnie widać w serialu.
Poza tym psy już tak mają, że jednych uwielbiają, a na innych rzucają się bez powodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulka
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:45, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie psy mają niesamowite wyczucie i 6 zmysł czego nam ludziom brak. Dla mnie istnieją serie z Moserem i Brandtnerem i żadne inne. Każdy z nich był inny ale na swój sposób kochał tego wspaniałego psiaka Rexa Po prostu każdy z nas ma inne podejście co nie znaczy że musi być złe. Przypomina mi się Cesar Millan który powtarza że powinniśmy być dla zwierzęcia przywódcą a nie kumplem. Są tacy co uważają że zwierzę powinno być traktowane na równi z człowiekiem.
Ja się bardziej utożsamiam z Brandtnerem, on był tak zauroczony tym psem jak ja byłam moim ( traktowany był jak przyjaciel, może zbyt uczłowieczony, ale był tak mądry i psi że mimo wszystko go nie zepsułam)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:37, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tym seriom, w których zagrał Alex Pschill też nic nie brakuje. Dopiero widoczne różnice pojawiają się przy włoskiej serii.
Pies kumpel .
Jest różnica, czy mieszka się samemu z psem, czy w kilka osób.
W przypadku kilku może pojawić się problem, że pies będzie lekceważył pozostałe osoby, uważając, że jest ważniejszy od nich...
Pies zawsze słucha się jednej osoby, nawet jeśli traktujemy go po kumplowsku, to jednak zawsze będzie wiedział gdzie jego miejsce i doskonale wie kiedy przesadził.
Mnie jest trudno wybrać między Brandtnerem a Moserem...
Zarówno jeden, jak i drugi jest świetnym aktorem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki
Dołączył: 22 Lut 2012
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:32, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja się na razie wstrzymuję od głosu, ponieważ nie widziałam jeszcze serii z Brandtnerem. Dopiero teraz jak Rex leci na TV6 na dobre rozpoczęła się moja przygoda z Rex'em Wcześniej widziałam tylko niektóre odcinki serii z Hoffmanem i 2 serie włoskie. Ale jak na razie to Moser u mnie prowadzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:53, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jak na razie Brandtner prowadzi!!!
A na biednego Włocha nikt nie zagłosował...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:54, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nikt na Włocha nie zagłosował, ponieważ nie podbił on naszych serc - nie to co Richard (czy też, dla niektórych Alex)
Jeżeli chodzi o mnie to zdecydowanie wolę Richarda Tobias tak doskonale zagrał, że to jego 'ciepło', które emanowało dało się - nawet poprzez ekran - wyczuć - i nie dziwię się, że Rex tak przeżywał jego odejście. -ja również nie mogłam na początku dojść do siebie, a co dopiero pies...
Cieszę się - i to bardzo, że mam możliwość ponownie obejrzeć ten niesamowity serial - mam bowiem do niego sentyment
Szkoda tylko, że dopiero teraz - od 3sezonu zaczęłam go oglądać, ale tak to już jest jak się nie ma u siebie telewizora i rzadko się czyta gazety z programem
Mam pytanie, czy ktoś z Was posiada może pierwsze odcinki ? - oczywiście w dobrej jakości, ponieważ te w chomiku są uszkodzone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:36, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nareszcie pojawił się ktoś, kto woli Richarda
A próbowałaś ściągnąć odcinki stąd? [link widoczny dla zalogowanych] To tylko pierwszy sezon, ale lepsze tyle niż nic.
Ja ściągnęłam odcinek "Taniec na wulkanie" - jakość jest bardzo dobra, niemiecka ścieżka dźwiękowa i wbudowane angielskie napisy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:06, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
EwaQ napisał: |
Nikt na Włocha nie zagłosował, ponieważ nie podbił on naszych serc - nie to co Richard (czy też, dla niektórych Alex)
Jeżeli chodzi o mnie to zdecydowanie wolę Richarda Tobias tak doskonale zagrał, że to jego 'ciepło', które emanowało dało się - nawet poprzez ekran - wyczuć |
No nie zgodzę się z tym! Wewnętrzne ciepło biło od Alexa.
Moser przecież wielokrotnie objechał "biednego" Rexa. Jak dla mnie był raczej zimny, racjonalny, oczywiście nie w tym sensie jak Włoch, bo jak dla mnie Włoch jest strasznie niesympatyczny. Chociaż po zobaczeniu polskiej wersji, sporo u mnie zyskał...
Jeśli chodzi o Rexa na chomiku, to niestety w takim stanie było to nadawane przez cyfrę+. Cyfra+ już od ponad roku zakłóca swoje programy i nic nie można z tym niestety zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:45, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wewnętrzne ciepło Alexa miało inną długość fali niż ciepło Mosera, dlatego do wielbicielek Mosera ono nie docierało
uh, ja tyle razy objechałam mojego Rexa, że według takiego kryterium musiałabym być lodowata jak głaz z czoła lądolodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:31, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
Wewnętrzne ciepło Alexa miało inną długość fali niż ciepło Mosera, dlatego do wielbicielek Mosera ono nie docierało
|
Otóż to - Richie ma rację
Lubię Alexa, ale nie aż tak jak Richarda - dlatego też Alex jest u mnie na drugim miejscu
Niestety nie pamiętam Marca Hoffmanna (dalszej kontynuacji już nie oglądałam), ale mam zamiar nadrobić te zaległości w oglądaniu
A wracając do odcinków stawionych na chomiku to one są z AXN crime.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:22, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
A próbowałaś ściągnąć odcinki stąd? [link widoczny dla zalogowanych] |
Tak, ale one mi się jakoś nie odtwarzają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:11, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ściągnęłaś wszystkie części odcinka i rozpakowałaś WinRAR'em? Mi ten odcinek, który ściągnęłam, chodzi bez problemu, jak każdy film .avi. Może Tobie brakuje jakiegoś kodeka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:27, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety mam problemy z brakującym kodekiem ale zamierzam raz jeszcze - jak tylko z Romy wrócę (idę na "Nędzników") - spróbować odpalić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:40, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
I jak, odpaliło?
Ja używam paczki kodeków ściągniętej stąd: [link widoczny dla zalogowanych] Zanim to znalazłam, musiałam czasami doinstalowywać pojedyncze kodeki, żeby film chodził, a teraz (póki co przynajmniej) odpalam każdy film.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:00, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że najlepszym opiekunem Rexa był Moser. Po Jego odejściu powinni skończyć dalsze kręcenie. Ale czego nie robi się dla pieniędzy. A jeśli już to wybrać kogoś innego. "Przystojny" Burkhard ze swoją "urodą" i z stucznym uśmiechem może "grać" najwyżej w telenowelach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
neta85
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:15, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie najlepszy jest Moser W dzieciństwie widziałam, o ile dobrze pamiętam, tylko dwie pierwsze serie, i dla mnie "Komisarz Rex" to od zawsze był team Rex, Moser, Stockinger i Höllerer Od niedawna mam okazję przypomnieć sobie Rexa (jak również obejrzeć serie, których wcześniej chyba nie widziałam, bo jakoś nie kojarzyłam Böcka i Brandtnera), obecnie jestem w trakcie 4. serii, już w odcinkach z Alexem, i mimo, że też mi się podoba - jest sympatyczny, ma świetny kontakt z psem, to i tak Mosera nie przebije. Natomiast z drugoplanowych postaci, to jednak Böck podoba mi się bardziej niż Stocki, bardzo fajnie go zastąpił
A wcześniej, oprócz tych dwóch pierwszych serii, po jakimś czasie widziałam serie z Hoffmanem i włoską serię i w tych to już jakoś szału nie ma - jak dla mnie to mogłoby ich w ogóle nawet nie być
Jeśli chodzi o odcinki z I serii z podanej wyżej strony, te z angielskimi napisami, to ja kilka już ściągnęłam i chodzą bardzo dobrze, jedyne co zauważyłam, to że powycinane są niektóre sceny, znaczy się na razie jedną wyłapałam, ale możliwe że może być tego więcej, po prostu ocenzurowali serial.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:29, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Biorąc po uwagę zdanie samego Rexa, to zdecydowanie pod każdym względem wolał Alexa, czyli Gedeona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
neta85
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem, Rex kochał i Richiego i Alexa - każdego na swój sposób, i nie wybierałabym, którego wolał bardziej
A dla mnie i tak zawsze Moser będzie najlepszy i już Rex był taki zrozpaczony po jego śmierci przez Rexa i ja się okropnie popłakałam przy tych końcowych scenach
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:44, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie Ty jedna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:24, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
neta85 napisał: |
Rex był taki zrozpaczony po jego śmierci |
Ale jak tylko zobaczył Alexa to szybko zapomniał o Moserze. Już na pierwszej wizycie zabrał mu buty, aby czasem nie wyszedł, a potem wpakował mu się do samochodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwaQ
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:46, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie mogę przypomnieć sobie tego momentu
Mam nadzieję, że w tygodniu uda mi się nadrobić zaległości w oglądaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
sara21
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:19, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O tak tę scenę z butami pamiętam później mu je oddał potem była taka scena jak Alex się do niego wprowadził to Rex wziął jego torbę z rzeczami i zaczął go wypakowywać Alex wsypał mu wtedy karmę do miski położył jedną na swoim nosie i zapytał się Rexa czy też chce tak zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
neta85
Dołączył: 20 Kwi 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:32, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Niflheimr napisał: |
Ale jak tylko zobaczył Alexa to szybko zapomniał o Moserze. Już na pierwszej wizycie zabrał mu buty, aby czasem nie wyszedł, a potem wpakował mu się do samochodu.
|
Oj, na pewno nie zapomniał po prostu znalazł się ktoś kto pomógł mu się pozbierać, zresztą kiedyś musiał dojść do siebie, bo kto by wpadał na trop do rozwiązywania kolejnych kryminalnych zagadek?
Tak samo jak i na początku Moser pomógł Rexowi pozbierać się po śmierci jego pierwszego przewodnika. Też bardzo szybko złapali świetny kontakt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:45, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
neta85 napisał: |
Tak samo jak i na początku Moser pomógł Rexowi pozbierać się po śmierci jego pierwszego przewodnika. Też bardzo szybko złapali świetny kontakt |
Mimo wszystko wtedy to trwało trochę dłużej i Rex brał się w garść bardziej stopniowo. Jak dla mnie takie przedstawienie sprawy wyglądało bardziej autentycznie niż gdy Rex był w głębokiej depresji po śmierci Mosera, a pojawił się Brandtner i hop-siup Rex jest cały szczęśliwy. Nie chcę przez to umniejszać roli Brandtnera w wyciągnięciu Rexa z dołka - po prostu scenarzyści chcieli to mieć jak najszybciej za sobą, mniejsza o to, jak pies zachowałby się w rzeczywistości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:50, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Richie117 napisał: |
neta85 napisał: |
Tak samo jak i na początku Moser pomógł Rexowi pozbierać się po śmierci jego pierwszego przewodnika. Też bardzo szybko złapali świetny kontakt |
Mimo wszystko wtedy to trwało trochę dłużej i Rex brał się w garść bardziej stopniowo. Jak dla mnie takie przedstawienie sprawy wyglądało bardziej autentycznie niż gdy Rex był w głębokiej depresji po śmierci Mosera, a pojawił się Brandtner i hop-siup Rex jest cały szczęśliwy. Nie chcę przez to umniejszać roli Brandtnera w wyciągnięciu Rexa z dołka - po prostu scenarzyści chcieli to mieć jak najszybciej za sobą, mniejsza o to, jak pies zachowałby się w rzeczywistości. |
Rex się ucieszył bo w Alexie nie tylko widział swojego opiekuna ale także kumpla do zabaw!!! Alex wszystko akceptował cokolwiek Rex zrobił. Czy normalny właściciel cieszyłby się kiedy jego pies "taplałby się" w "błotku" (czykolwiek to było?) - odcinek:"Das letzte Match". A swoją drogą to jestem ciekawa jak on go potem wsadził do samochodu??? Chyba, że Rex wracał sam pieszo???
Sądząc po śladach na podłodze w biurze i potem na Böcku, to w ogóle mu tych łapek nie wytarł...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|