|
www.rexu.fora.pl Forum fanów serialu Komisarz Rex
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:37, 06 Lut 2008 Temat postu: Seria I (komisarz Richard Moser) |
|
|
Pilot serialu: Stacja końcowa: Wiedeń
1. Zbrodnia doskonała
2. Ucieczka ku śmierci
3. Morderca starszych pań
4. Taniec na wulkanie
5. Spotkanie w parku
6. Diagnoza: morderstwo
7. Porządny dom
8. Amok
9. Pierwsza nagroda
10. Zabójcze misie
11. Przynieś mi głowę Beethovena
12. Pod ulicami Wiednia
13. Strzały do Rexa (Porwanie)
14. Niemy krzyk
15. Ślady krwi
16. Śmiertelna pokusa
17. Mordercze lato
18. Śmierć w maseczce
19. Niewidomy świadek
20. Niebezpieczne łowy
21. Śmierć dziecka
22. Znak szatana
23. Zapach śmierci
24. Porwanie
25. Trzy sekundy do śmierci
26. Nad dachami Wiednia
27. Ostatnia sprawa Stockiego
28. Wyścig śmierci
29. Miasto w strachu
30. Śmierć w muzeum
31. Mordercza namiętność
32. Tajemnica Anny
33. Morderca lalek
34. W transie hipnozy
35. Pościg za zmarłą
36. Dlaczego zginął Romeo?
37. Czworonożny Anioł cz. 1
38. Czworonożny Anioł cz.2
39. Morderstwo á la carte
40. Róże o barwie krwi
41. Pogrzebana żywcem
42. Śmierć ucznia
Śmierć Mosera
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Czw 4:14, 25 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
au2
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:52, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
z nazw to średnio pamiętam .. musiałabym sobie jeszcze przypomniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lavyel
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Długi czas minął od twojego postu. Teraz nie ma już tam pliku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:26, 07 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Polskie tytuły niestety nic mi nie mówią...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:30, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
a w jakim języku by coś mówiły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:51, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko w języku niemieckim. Ja niekoniecznie muszę rozumieć dany tytuł tak samo jak tłumaczono go w telewizji polskiej. Dodatkowo nie wszystkie tłumaczenia miały sens...
Po raz pierwszy oglądałam serial w języku niemieckim i prawdę mówiąc wszystkie streszczenia poszczególnych odcinków mam pisane w języku niemieckim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 3:32, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę znajomości języka niemieckiego. Ja się go zaczęłam uczyć właśnie z zamiłowania do "Rexa" i później do "Medicoptera", ale po maturze wróciłam do angielskiego przez wzgląd na amerykańskie seriale i wszystko, co się z nimi wiąże
Nie śledziłam dokładnie późniejszych tytułów, ale te początkowe zostały przetłumaczone raczej dosłownie i sensownie. Możesz porównać
Staffel 1
1: Endstation Wien
2: Ein perfekter Mord
3: Flucht in den Tod
4: Der Tod der alten Damen
5: Tanz auf dem Vulkan
6: Die Tote von Schönbrunn
7: Diagnose Mord
8: Ein feines Haus
9: Amok
10: Der erste Preis
11: Tödliche Teddys
12: Bring mir den Kopf von Beethoven
13: Unter den Straßen von Wien
14: Schüsse auf Rex
Staffel 2
1: Stumme Schreie
2: Blutspuren
3: Ein mörderischer Sommer
4: Tödliche Verführung
5: Der maskierte Tod
6: Die blinde Zeugin
7: Gefährliche Jagd
8: Tod eines Kindes
9: Im Zeichen des Satans
10: Duft des Todes
11: Entführt
12: Tödliche Dosis
13: Drei Sekunden bis zum Tod
14: Über den Dächern von Wien
15: Stockis letzter Fall
Staffel 3
1: Todesrennen
2: Stadt in Angst
3: Tod im Museum
4: Mörderische Leidenschaft
5: Annas Geheimnis
6: Der Puppenmörder
7: Unter Hypnose
8: Jagd nach einer Toten
9: Warum starb Romeo
10: Ein Engel auf vier Pfoten
11: Mord à la carte
12: Blutrote Rosen
Staffel 4
1: Lebendig begraben
2: Tod eines Schülers
3: Ein mörderischer Plan
4: Mosers Tod
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:07, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie masz rację tłumaczenia polskie są dosłowne...
Co do niemieckiego to ja nie miałam wyjścia musiałam się uczyć, ale i tak nie mówię tak dobrze jak moja mama. Mój niemiecki nie jest "czysty". Z drugiej strony jak byłam w Berlinie na imprezie z kolegą germanistą, to on też miał problemy ze zrozumieniem moich znajomych. Obecnie nie mogę się już obejść bez niemieckiego, zwłaszcza, że moja najlepsza przyjaciółka, niestety nie zna innego języka.
Medicoptera w ogóle nie kojarzę. Chociaż nie jestem pewna czy czasem tam nie zagrał gościnnie Gedeon w jakimś odcinku.
Angielskiego nie znam i nie lubię.... jakoś nic mnie nie przekona do tego języka... nawet filmy i aktorzy, których lubię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:32, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze zdążysz doszlifować swój niemiecki, co jak co ale biegłość w językach (również w języku ojczystym) zdobywa się przez całe życie Pewnie gdybyś słyszała mojego germanistę z liceum, to byś się załamała - "Mädchen" w jego wymowie brzmiało 'madchien', a jak go poprosiłam o przetłumaczenie na polski jednego niemieckiego opowiadania, to O-mein-Gott Oddał mi tekst na pomiętej, pokreślonej kartce, i wszystko było na zasadzie "On usiadł i on popatrzył przez okno, i on pomyślał...", a imiona bohaterów raz tłumaczył na polski raz zostawiał po niemiecku, przez co z 3 postaci robiło się 6 Ciesz się, że masz okazję ćwiczyć język w praktyce - wiem z doświadczenia, że w żadnej szkole człowiek nie nauczy się tyle, co pisząc, rozmawiając i czytając w obcym języku
Nie przypominam sobie, żeby Gedeon grał w Medicopterze. Za to jedną z głównych bohaterek grała tam Sabine Petzl, którą znamy z "Rexa" jako tę policjantkę z Ein mörderischer Sommer - Elisabeth (Sissi) Böhm
Większość moich znajomych "nie zna i nie lubi" niemieckiego
Po tym, jak zaczęłam się uczyć niemieckiego, myślałam że do angielskiego nigdy już nie wrócę, ale okazało się, że byłam w błędzie. Teraz znam nawet jedną czy dwie Niemki, która piszą opowiadania po angielsku i czasem z nimi koresponduję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:15, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem doszlifowanie języka jest nierealne. A w szkołach przeważnie tak bywa, mi wypracowania z francuskiego pisał Francuz, a nauczycielka i tak znajdowała masę błędów.
Wracając do Rexa to ja mam często problem ze zrozumieniem Heinza Weixelbrauna (Christian Böck), on czasami mówi bardzo szybko i niewyraźnie.
Christian, kiedy pojawił się w Rexie (chyba po raz pierwszy w Todesrennen), świetnie się zapowiadał, a potem stał się taki nijaki... I ta wojna z Rexem o kanapki... mógłby odpuścić, w końcu Rex uratował mu życie i to nie raz...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:36, 11 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 5:34, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać, że aby doszlifować język trzeba się nie tylko uczyć, ale również mieć do tego talent Na forum House'a poznałam dwie dziewczyny, które doskonale znają angielski - obie w szkole nauczyły się tylko podstaw, a biegłości nabrały dzięki kontaktowi z żywym językiem za granicą. Jedna z nich była naprawdę ciekawym przypadkiem - pisała świetne opowiadania po angielsku, ale gdy próbowała je przetłumaczyć na polski, to wychodziło jej coś koszmarnego Z tłumaczeniem polskiego na angielski już takich problemów nie miała.
Nie miałam okazji oglądać Rexa bez lektora, ale wiem jak to jest - też miewam problemy ze zrozumieniem amerykańskich aktorów i muszę się wspomagać napisami w oryginale
Zgadzam się co do Christiana. Poza tym uważam, że jest strasznym przydupasem i lizusem. Wkurzyłam się na niego, kiedy przestał nosić krawat "bo Alex ubiera się bardziej na luzie" Zazdrości Rexowi inteligencji, dlatego z nim wojuje
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Nie 5:34, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:54, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja wolę tłumaczyć z niemieckiego na polski, niż odwrotnie.
Nie przejmuj się, że czasami nie możesz zrozumieć amerykańskiego, ja nie zawsze rozumiem po polsku.
Byłam też na kilku Convenciach i tam Amerykanie nie zawsze rozumieli co do nich mówili Anglicy, dopiero po napisaniu na kartce łapali o co idzie.
Mi Christian podobał się na początku, zwłaszcza w odcinkach z Moserem. W momencie kiedy w serialu pojawia się Alex zrobiono z niego idiotę.
Przecież to przybijanie kanapki gwoździem do stołu, czy przyklejanie taśmą to była głupota, nie wyobrażam sobie by dorosły facet tak się zachowywał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:26, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
też wolę tłumaczyć na polski (na angielski to nawet nie bardzo potrafię)
O ile życie byłoby łatwiejsze, gdyby wszyscy ludzie na świecie posługiwali się tym samym językiem Tymczasem nawet znaki języka migowego w różnych krajach nie zawsze są identyczne, co moim zdaniem jest straaasznie głupie
Odkąd Alex zastąpił Mosera, Christian zaczął się zachowywać jak pięciolatek, który chce się przypodobać swojemu idolowi. Nie wiem, czy to bardziej głupie samo w sobie, czy głupsze jest to, że Christian na dodatek konkurował z psem. Pewnie gdyby Alex prowadzał Rexa na smyczy, to Christian z zazdrości też by sobie kupił obrożę i łaził mu przy nodze
Yhm... w przybijaniu kanapki głupie było to, że kanapka się zerwie z gwoździa (a Rex mógł sobie zrobić krzywdę ), ale jako że widywałam takie i gorsze zachowania dorosłych facetów, i w serialu i w realu, to może nic więcej nie powiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:41, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałam, myślałam, że jest jeden język migowy.
No właśnie, myślałam, że tylko ja mam jakieś omamy... Może Christianowi zaszkodziły te spaliny? w końcu jakiś czas tam poleżał zanim Rex go wyciągnął.
No nie wiem... może Ged bał się konkurencji i dlatego z Chrisa zrobili głupka? Ale moim zdaniem nie potrzebnie. Niezła była ta scena jak biegał z kanapką na sznurku po korytarzu i został objechany przez szefa.
Natomiast myślę, że pies raczej wie co robi i nie zrobi sobie krzywdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:33, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
mi też się zawsze wydawało, że jest jeden, a potem znajoma z Kanady przypadkiem wyprowadziła mnie z błędu
Może to spaliny, a może Christian się zakochał? Na moje oko, zawsze sprawiał trochę gejowate wrażenie... Normalni faceci nie chodzą w białych skarpetkach do garnituru
Christian tyle czasu musiał spędzać na obmyślaniu planów 'jak przechytrzyć Rexa' i na wprowadzaniu ich w życie, że nie wiem, kiedy on w ogóle pracował. A skoro nie zajmował się pracą, to za co mu płacili?
Muszę Cię zmartwić, ale nie, psy nie wiedzą, co robią, dopóki nie nauczą się na swoich błędach (a niektóre psy nawet na taką naukę są odporne). Jest szansa, że pies czegoś nie zrobi, jeżeli zagrożenie jest dla niego oczywiste (np nie wskoczy do ognia), ale w wielu sytuacjach pies sobie nie zdaje sprawy, że coś mu grozi - dlatego tyle psów wpada pod samochody na ulicy albo z radością pożerają kawałek kiełbasy, nafaszerowany przez podłych ludzi trutką na szczury, szkłem albo pinezkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:05, 18 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie, Christian przez cały serial chyba ani razu nie umówił się z żadną dziewczyną. ? Przy Moserze, to on był mnichem. Żony też chyba raczej nie miał. Był zazdrosny o jakiegoś zamordowanego, że w jego notesie było tyle numerów telefonów różnych pań i on też by tak chciał. Chyba też był zazdrosny O Alexa, że jest za przystojny...
w ogóle czy będzie jakieś info w dziale aktorzy o tym aktorze?
Ja wielu rzeczy nie uczyłam mojego psa a jednak on to robił. Otwierał lodówkę, kredens i wyjadał cukierki, potrafił wejść na szafę by wyjeść to co tam stało, potrafił wypić maślankę ze szklanki, skakać przez wysoki płot i polować na mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:25, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Christian chciał mieć numery telefonów różnych pań, to mógł sobie spisać z książki telefonicznej I "podryw a'la Christian": Cześć, mała. Jestem policjantem i mam przystojnego szefa. Umówisz się ze mną?
No, kiedyś chciałabym zamieścić info o wszystkich aktorach... Ale nie wiem, kiedy to "kiedyś" nastąpi
A jak się wabił Twój pies?
Ech, te psie złodziejskie zachowania Mój też podkrada jedzenie, ale nie ode mnie, bo go do tego skutecznie zniechęciłam A zamiast polować, Rexu woli mnie śledzić jak cień. Czasami się "maskuje" udając dywanik łazienkowy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Richie117 dnia Nie 4:00, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:24, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie Christian bardzo się podobał w pierwszym odcinku, w którym się pojawił, czyli "Todesrennen".
Tam był idealny, skórzana kurtka, fajne buty, niebieskooki blondyn, ścigający się na wyścigach... wypadł bardzo atrakcyjnie.
Mój pies nazywał się Vena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:54, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Hah, wtedy to ja patrzyłam tylko na Mosera. Christian nigdy przenigdy mi się nie podobał, jest taki nie w moim typie
A scenariusz "Todesrennen" był być może pisany z myślą o Morettim, bo czytałam gdzieś, że wyścigi samochodowe to jeden z jego ulubionych sportów
Hmm, Vena... Ładnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:15, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No tak, ale w tym odcinku Chris przyćmił trochę Mosera.
Faktycznie bardzo go nie lubisz, pominęłaś go nawet w dziale aktorzy, ale ja szybko to nadrobiłam...
Natomiast porównując te dwa odcinki z wyścigami, to najlepiej wypada ten z Gedeonem. Cały czas się zastanawiam jak Rex trzymał te łapki na głowie????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:53, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ekhem, nie pominęłam Christiana, tylko do niego nie doszłam Jak już załatwiłam wszystkich komisarzy po kolei, a potem Stockiego i Hoellerera, to mi się znudziło ciągłe kopiuj-wklej z nazwiskami i linkami do zdjęć
Dobrze, że Ty się tym zajęłaś
Niflheimr napisał: |
Cały czas się zastanawiam jak Rex trzymał te łapki na głowie???? |
gwoździe, pinezki, klej Kropelka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:49, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Z Heinzem jest dziwna sprawa, na imdb zupełnie są inne daty. Uznałam więc, że to co na stronach niemiecko-języcznych jest bardziej prawidłowe.
Poza tym jak zaczęłam o nim pisać trochę mnie zaciekawił. Zastanawiające jest to, że nie ma on nim nawet wzmianki na polskich stronach, nawet filmweb nie opracował jego biografii, zatem jestem pierwsza.
Pierwszy raz widziałam w tym serialu, że pies może położyć łapki na głowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richie117
Dirty Oncologist
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:50, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No czasami tak bywa, że daty są pomylone. Albo ktoś miał błędne informacje, albo to zwykłe literówki.
Skoro na żadnej polskiej stronce nie ma biografii Heinza, to może wrzuć swoje dzieło na filmweb?
Przyznam, że nie pamiętam tej sceny z Rexem i łapkami. Mój Rexu nie potrafi sięgnąć łapami nawet do oczu, żeby je wytrzeć, ale tym się nie sugeruję, bo on ma od szczeniaka problem ze stawami łokciowymi. Co do serialowego Rexa, to w którymś odcinku była taka sytuacja, że Rex robił jakąś sztuczkę łapą i kiedy kamera zrobiła zbliżenie tejże łapy, było wyraźnie widać, że to nie jest autentyczna psia kończyna, tylko futrzana atrapa, którą człowiek poruszał spoza kadru. Więc może te łapy na głowie Rexa też nie do końca należały do niego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:46, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Próbowałam już dwa razy coś wrzucić na filmweb, ale nie przeszło weryfikacji.
Nie pamiętam tytułu odcinka, w którym Rex trzyma łapki na głowie (i nie był to fotomontaż, widać było jak to robi; widziałam też takie zdjęcie z innym psem). To był wyraz dezaprobaty na hałas jaki Robił Alex ścigając się na torze dla gokartów. Obok toru była góra piasku i Rex się w niej wytarzał a potem wskoczył na biurko Kunza i tam się wytrzepał. Super scenka, ale minę miał Friz. W tym odcinku Alex też kąpie Rexa, w efekcie czego też jest cały mokry, no i raczej to wygląda na zabawę niż kąpiel...
Scena z tego odcinka:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|